…”To niesamowite, że ktoś wpadł na pomysł stworzenia tego święta. Gillian McAuliffe, pedagożka i założycielka szkoły w Perth w Australii wybrała się kiedyś na konferencję poświęconą edukacji wczesnoszkolnej, gdzie spotkała się z Bishnu Bhatta z Nepalu. Ich przemyślenia dotyczyły błota i zabawy w nim. Każde dziecko, które zetknie się z tą papką, od razu wie co z nią robić. Australijskie dzieci wychowywane są w kulturze, gdzie brudzenie i niszczenie ubrań nie jest tolerowane, natomiast skąpe opady w ciągu roku i suchy klimat nie dostarcza zbyt wielu błotnych możliwości. Z kolei dzieci w Nepalu mają błota pod dostatkiem, ale zbyt mało ubrań i środków czystości, by pozwolić sobie na swobodną zabawę. Po powrocie do domu Gillian opowiedziała o tej rozmowie swoim uczniom. Dzieci zdecydowały, że w takim razie trzeba wysłać dzieciom z Nepalu ubrania, by mogły się swobodnie pobawić w błocie. Zebrano 1000 dolarów, które pomogły Bishnu zorganizować specjalny dzień dla dzieci z domu dziecka w Panchkhal. W tym samym czasie świętowały dzieci w Perth. Od tego czasu obie te grupy obchodziły dzień błota „wspólnie”. Cztery lata później, w 2013r. grupa dzieci z Perth, wspólnie z rodzinami odwiedzili wioskę w Nepalu i w końcu faktycznie mogli zorganizować ten dzień razem. Tak powstał Międzynarodowy Dzień Błota. Pomysłodawcy zachęcają również inne kraje, szkoły, instytucje i grupy nieformalne do włączenia się w obchody – aby przywrócić dzieciom radość z prostej, wspólnej zabawy w błocie i jako wyraz tolerancji i otwartości na inne kultury i narodowości. W końcu umazani błotem wszyscy wyglądamy tak samo 🙂

Świetnie, że ktoś wpadł na pomysł stworzenia takiego święta, uznałyśmy że przecież zabawa piaskiem i wodą, to oprócz waty cukrowej, jedna z największych radości dzieciństwa.

Dlatego tez w Dniu Dziecka zorganizowałyśmy w naszym przedszkolu Dzień Błota. Pogoda nam sprzyjała , było bardzo ciepło , a zatem doskonałe warunki do zabawy błotem .

Było poszukiwanie skarbów w naszym wigwamie ( oczywiście poszukiwanie w błotku)

Dzieciaki zrobiły bomby błotne z piasku, gliny i nasion kwiatów ( można nimi rzucić w wybranym miejscu i obserwować jakie kwiaty ukryte były w nasionach)

W naszej „fabryce piasku” dzieci paplały się w błocie , gotowały zupę w błota, przelewały , mieszały, porównywały wodę ,piasek, żwirek

Na dużych arkuszach kolorowego papieru malowały błotem , lepiły budowle z błota i gliny

Nasze drzewa w ogrodzie dostały ” duszę”

Pilnowały nas dwa ogromne ponad dwumetrowe dmuchane dinozaury, które dostarczały nam potrzebną do zabawy wodę i zraszały piasek i błotko. Zakupione zostały specjalnie na te okoliczność , ale będą zapewne dużą atrakcją w letnie upalne dni , które nas czekają w sierpniu.

Na zakończenie błotnego dnia Panie kucharki przygotowały dla wszystkich dziec z okazji Ich święta przepyszne lody owocowe.

Oprócz świetnej brudnej zabawy paplanie się w błotku ma wiele innych korzyści .

W błocie znajdują się mikroby, których dzieci potrzebują, by ich system odpornościowy rozwijał się i działał prawidłowo. Błoto to świetna masa sensoryczna, pobudza zmysły, wspiera rozwój mózgu oraz umiejętności posługiwania się zmysłami, zachęcając do dotykania różnych faktur, wąchania, obserwowania. Daje to możliwość kreatywnej zabawy, nauki nowych rzeczy…i na koniec taka zabawa, to lawina radości, uśmiechu, żartów, możliwość odkrycia swojej dzikiej natury.

Może powtórzymy to za rok:)